z skm-ki. Taki wybór...
Ten blog brał udział w projekcie Pawła Syriusa. Zdecydowałam się kontynuować codzienne wysiłki.... Bo dzień bez fotografii jest dniem straconym.
poniedziałek, 30 września 2013
niedziela, 29 września 2013
sobota, 28 września 2013
piątek, 27 września 2013
czwartek, 26 września 2013
Dzień 269. Ciemne chmury czy słońce
Lubię 'polować' na takie światło, a teraz było tak po prostu, jak przechodziłam...
I, dla mnie, w niczym nie przypomina zdjęcia sprzed miesiąca z tego samego miejsca.
środa, 25 września 2013
wtorek, 24 września 2013
poniedziałek, 23 września 2013
niedziela, 22 września 2013
sobota, 21 września 2013
piątek, 20 września 2013
Dzień 263. Manhattan z Wrzeszcza.
Kiedy zaczynałam lekcje włoskiego, przy moich powrotach była jeszcze złota godzina, nie niebieska...
wtorek, 17 września 2013
niedziela, 15 września 2013
piątek, 13 września 2013
czwartek, 12 września 2013
Dzień 255. Migdałowo
Jutro żegnam się z moim miejscem stażu, toteż ja, nie-kuchenna kompletnie, upiekłam ciasto migdałowe :)
środa, 11 września 2013
wtorek, 10 września 2013
poniedziałek, 9 września 2013
niedziela, 8 września 2013
sobota, 7 września 2013
Dzień 250. Oset
Generalnie sesja się odbyła, według mnie super, ale nie zdążyłam uzyskać autoryzacji mojej modelki :)
czwartek, 5 września 2013
środa, 4 września 2013
Dzień 247. Trybuny.
Wracam z aparatem w miejsca, które lubię albo kojarzą mi się z dawnymi czasami.
To ta druga kategoria.
A miejsca, które niedługo znikną są tym pilniejsze.
Gedania.
wtorek, 3 września 2013
Dzień 246. Nadpobudliwa
tak pięknie świeciło, że aż nie mogłam z książką na miejscu usiedzieć.!
Na szczęście ludzie tak zaspani, że nawet chyba nikt nie zauważył...
poniedziałek, 2 września 2013
Dzień 245. Nie nie nie
obiekt na zdjęciu jest tak obrzydliwy, ż eżałuję że w ogóle kiedykolwiek go zjadłam.
I pewnie jeszcze zjem :(
niedziela, 1 września 2013
Subskrybuj:
Posty (Atom)