Ten blog brał udział w projekcie Pawła Syriusa.
Zdecydowałam się kontynuować codzienne wysiłki....
Bo dzień bez fotografii jest dniem straconym.
poniedziałek, 28 stycznia 2013
Dzień 28. (Spells)
Do tych kilku osób, które obserwują moje poczynania: bardzo przepraszam za moją słabość do pisania tytułów po angielsku, a czasem nawet po francusku. Po prostu po polsku brzmi często tak... zwyczajnie.
Próbowałem podobnego motywu z książką ale nie miałem odpowiedniej do tego typu zdjęcia i zrezygnowałem. Bardzo podoba mi się Twoja wersja. Sepia w tym ujęciu dodatkowo daje smaczek całości.
Próbowałem podobnego motywu z książką ale nie miałem odpowiedniej do tego typu zdjęcia i zrezygnowałem. Bardzo podoba mi się Twoja wersja. Sepia w tym ujęciu dodatkowo daje smaczek całości.
OdpowiedzUsuńMi się akurat trafiła :), takie kieszonkowe wydanie :)
UsuńDziękuję :)