Był wyjazd nad jezioro, skończyło się przy kominku :P
Ten blog brał udział w projekcie Pawła Syriusa. Zdecydowałam się kontynuować codzienne wysiłki.... Bo dzień bez fotografii jest dniem straconym.
niedziela, 30 czerwca 2013
sobota, 29 czerwca 2013
piątek, 28 czerwca 2013
czwartek, 27 czerwca 2013
środa, 26 czerwca 2013
wtorek, 25 czerwca 2013
Dzień 176. Od tyłu.
Skonałabym, gdyny zburzyli ten ceglany kompleks.
Tu od podwórka.
(Bo generalnie dookoła jest budowa i nigdzie nie można podejść)
poniedziałek, 24 czerwca 2013
niedziela, 23 czerwca 2013
sobota, 22 czerwca 2013
Dzień 173. Limuzyna
tramwaj się nazywa.
Zwykle kursuje ona do Nowego Portu i na Stogi, bo, jak wiadomo, taka limuzyna nie wszędzie wjedzie.
Pasów nie posiada, swoboda poruszania, muzyka niczym w garbusie czy maluchu, old school generalnie...
A tak na serio, to zrobiłam tyle fajnych zdjęć, że nie wiedziałam już co wybrać, więć wzięłam ostatnie i wsio.
piątek, 21 czerwca 2013
czwartek, 20 czerwca 2013
wtorek, 18 czerwca 2013
Dzień 169. No cóż...
Oj wybaczcie, nie zabrałam ze sobą aparatu z domu, co przy mojej obednej wiedzy było błędem,
ale gdybyśmy dzisiaj wiedzieli to, co będziemy wiedzieć jutro...
P.S. Jutro nie wyrobię się ze zdjęciem, bo wracam do domu po północy -
idę na wolontariat, zobaczycie gdzie :)
poniedziałek, 17 czerwca 2013
niedziela, 16 czerwca 2013
sobota, 15 czerwca 2013
piątek, 14 czerwca 2013
Dzień 165. Współpraca...
z wiatrem jest zwykle trudna. Ze słońcem bywa przyjemna.
A z chmurami... zależy od ich nastroju. A bywają kapryśne.
czwartek, 13 czerwca 2013
środa, 12 czerwca 2013
wtorek, 11 czerwca 2013
poniedziałek, 10 czerwca 2013
niedziela, 9 czerwca 2013
Dzień 160. Za różowo.
Patrzę na to zdjęcie i mówię: nie. Koniec róż. Przecież ja ich nawet nie lubię! A kolor? No nie, są za różowe.
Ale o 8. rano tak pięknie wyglądały...
sobota, 8 czerwca 2013
piątek, 7 czerwca 2013
czwartek, 6 czerwca 2013
środa, 5 czerwca 2013
wtorek, 4 czerwca 2013
poniedziałek, 3 czerwca 2013
Dzień 154. Budują.
Wszystko się zmienia, ale niekoniecznie na lepsze.
Cieszę się, że nie wyburzyli tych fajniutkich budynków z cegły :)
niedziela, 2 czerwca 2013
sobota, 1 czerwca 2013
Subskrybuj:
Posty (Atom)