środa, 1 maja 2013

Dzień 121. Trochę większy kawałek forsycji.

Tak jakoś zaczęłam się zastanawiać, czy kiedy ustanawiano konstytucję, też kwitły forsycje...
I choć pewnie ten gatunek 'przywędrował' do nas później, 
cieszę się, że i w tym roku możemy je razem oglądać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz