piątek, 12 kwietnia 2013

Dzień 102. Ogrodzenie.

Źle się poczułam jak tylko wróciłam do domu i ostatkiem sił wrzucam. opis jutro :)

Uptade: Wczoraj miałam pierwszą lekcję włoskiego z włoszką, które zaistniały dzięki wolontariatowi.
 Dzięki temu będę poruszała się w starszej części mojej dzielnicy Wrzeszcza i szukała ciekawych detali w każdy piątek :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz