niedziela, 10 lutego 2013

Dzień 41. (Wachlarz)

Moja druga pasja - malowanie. 
Choć ten pędzel akurat służy do rozcierania pasteli suchych, które uwielbiam.
Ale wiem jedno - bez pasji jestem nikim. Nie żyję.

P.S. Publikuję zdjęcia o jeden dzień dłużej niż z projektem... I nie spadła mi motywacja. 
Dopiero się rozkręcam.

My second passion -  painting.
Although this brush is for bluring pastel crayons, which I adore.
But I now one thing - without passion I am nobody. I'm not alive.

3 komentarze:

  1. Pomysł świetny! Szkoda, że ucięłaś przy kadrowaniu końcówkę pędzla, ale i tak podoba się :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie można mieć wszystkiego :) jak nie ucięłam końcówki, to było nieostre :P

      Usuń
  2. moja ulubiona technika, od której wszystko się zaczęło...

    OdpowiedzUsuń